sobota, 24 listopada 2012

Smutek i samotność ciągle ze mną .......

 

" W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nielogiczne działanie "
                               /Anatol France/

Jest sobotni wieczór a ja zamiast bawić się
gdzieś lub spędzać miło wieczór w gronie
znajonych siedzę w domu i rozmyślam nad minionym tygodniem.
Coraz bardziej doskwiera mi samotność....... Nie potrafię się do niej przyzwyczaić, mimo że jest
ze mną już długo nie mogę jej zaakceptować. Czuję się fatalnie z tą myślą że resztę życia mogę
spędzić samotnie.
Nie wiem jak długo można tak żyć ...... Ciągła walka o lepsze jutro,o lepszą pracę ,o lepszy byt.
Czasem mam poprostu dość, ciągła gonitwa za czymś lepszym.
Gonię za czymś co ciągle mi ucieka.
W ciągłej pogoni, tracę energię na życie towarzyskie, zamykam się w domu aby nikt ze
znajomych nie zorientował się że coś ze mną nie tak.
Męczy mnie ta ciągła gra, a robię to bo nie potrafię ukryć swoich emocji, które na mojej twarzy
są wyryte jak znak na korze drzewa.
Wszyscy je widzą, każdy kto mnie zna dłużej zaraz pyta:
- co się z Tobą dzieję? masz jakiś problem?
i po co mam wysłuchiwać tych pytań? skoro wiem że i tak nikt nie jest w stanie mi pomóc......
Sama muszę przeżyć własne życie, nikt tego za mnie nie zrobi.
Muszę zakończyć rodział w swoim życiu i stać się innym człowiekiem dla samej siebie.
Nie jest to łatwa sprawa, wymaga ode mnie wiele wyrzeczeń i ciężko mi z tym.
Ciągle uciekam od gonitwy myśli , wspomnień i złych zdarzeń do pracy bo tylko tam potrafię się
wyłączyć i nie myśleć ........... Boże jak bardzo jest mi ciężko, tylko Ty jeden wiesz.
Jestem taka mała wobec moich problemów, które dźwigam w plecaku mojego życia.
Gdybym wreszcie mogła POPROSTU ZAPOMNIEĆ !!!!!!!!!! ALE TO TAK BARDZO
BOLI i nie jest łatwe.
Czasem chciałabym zasnąć i obudzić się w innym miejscu, w innym świecie lub
z amnezją o przeszłości ale wiem że to niemożliwe.
W teorii to ja czasem siebie zaskakuję a w praktyce zawsze nawalam :-(


&&&&&&&&&                                             &&&&&&&&&

                                    &&&&&&&&&&

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz